Dobre musli to świetny pomysł na rozpoczęcie dnia. Zalane mlekiem, jogurtem czy maślanką potrafi nasycić i dać energię na cały dzień. Niestety sklepowe musli zawiera dużo niepotrzebnego cukru, polepszaczy i innych dodatków. Tak, wiem, że są strony w sieci, gdzie można samemu skomponować sobie musli i nie będzie ono mieć w składzie świństw, ale za taka przyjemność trzeba sporo zapłacić :P Dlatego też od dawna sama komponuję sobie musli i dodaję to, na co akurat mam ochotę lub to, co mam w domu.
To co zazwyczaj ląduje w moim musli, to:
- płatki owsiane
- płatki żytnie
- otręby
- płatki migdałów
- słonecznik łuskany
- rodzynki
- żurawina suszona
- wiórki kokosowe
Wyżej wymienione składniki wysypuję na teflonową patelnię i na średnim ogniu prażę. Kiedy migdały i wiórki nieco zbrązowieją i nabierają cudownego, intensywnego zapachu całość zdejmuję z ognia, czekam aż przestygnie i później dodaję dodatki, które nie wymagają a wręcz nie lubią prażenia, czyli:
- siemię lniane
- kropelki czekoladowe
- i co tylko przyjdzie mi do głowy =)
Takie musli przechowuję w metalowej puszce, która pierwotnie miała
być puszką na kasze ;) Ale została przekwalifikowana i została puszką na
musli :)
Naprawdę polecam. Ja tą mieszankę wykorzystuję codziennie do porannej owsianki, gotuję na mleku, dodaję też świeże owoce i mam zdrowe śniadanie.
Najlepsze jest to, że możemy sami wybierać co w naszym musli się znajdzie, jakie owoce czy orzechy.
Rewelacyjne !! Ja polecam każdemu , sama jem!!
OdpowiedzUsuńSuper, ja kiedyś do takiej gorącej mieszanki dodałam miodu, wyłożyłam cienko ma papier a po ostygnięciu pokroiłam i miałam batoniki musli.
OdpowiedzUsuńpychota:) nie ma to jak domowa mieszanka:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) Wstyd się przyznać, ale ja kupuję gotowe musli w biedronce :(:(:(
OdpowiedzUsuń