1. Na pierwszym miejscu stoją bakalie. Owoce suszone, orzechy. Oczywiście w rozsądnych ilościach.
2. Koktajle lub napoje imitujące koktajle owocowe. Wiecie, że koktajl można robić na bazie herbaty? Wypróbowałam i jestem pozytywnie zaskoczona :)
3. Świeżo wyciśnięty sok z cytrusów. Ja najbardziej lubię pomarańczowy, lub pomarańczowy z dodatkiem soku grejpfrutowego. Samo zdrowie!
4. Owsianka. Na mleku/jogurcie/twarogu z dowolnymi dodatkami. U mnie owsianka jest daniem śniadaniowym, ale ktoś może ją wykorzystać jako deser - sprawdzi się równie dobrze :)
5. Pełnoziarniste naleśniki z dżemem (domowym :D ). Od czasu do czasu można pokusić się o słodkie naleśniki, jednak dużo zdrowsze są te z mąki pełnoziarnistej.
6. Jogurt naturalny lub serek homogenizowany naturalny z garścią musli i łyżką miodu lub dżemu. Substytut słodzonych owocowych jogurtów :)
7. Kisiel bądź też budyń. Zdecydowanie nasycą na dłużej niż czekoladowy batonik.
8. Sałatka owocowa z owoców sezonowych. U mnie idealnie sprawdzała się latem. Teraz wolę inaczej spożytkować zakupione owoce :)
A czy Wy macie jakieś sposoby na oszukanie "głodu słodyczowego"?
Czy ktoś nadal trzyma się i nie je słodyczy? Czy jednak pokusa była silniejsza? ;)
Ja w wakacje prawie codziennie zajadałam się sałatką owocową :) Składała się głównie z arbuza i nektarynki/brzoskwini, dodawałam też kiedy miałam jagody, maliny, borówki, ananasa :)
OdpowiedzUsuńTeraz zimą zajadam się świeżym ananasem :) Jest pyszny, sycący i zawiera enzymy wspomagające trawienie, więc polecam :)
Mmmm, dawno nie jadłam ananasa - dziękuję za przypomnienie :)
Usuńowsianka najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńoj tak :) od lat jestem owsianko-maniaczką :D
UsuńJa lubię galaretki z dodatkiem świaerzych owoców, można również zmiksować owoce z jogurtem i wstawić na jakiś czas do zamrażalnika, wyjdą takie lody jogurowo-owocowe. O, no i jeszcze zrobić kakao z małą ilością/bez cukru za to z przyprawami korzennymi.
OdpowiedzUsuńO, w weekend zrobię sobie lody owocowe <3
UsuńPolecam, tylko radzę uważać żeby nie zrobić wiecznej zmarzliny owocowe ;D
UsuńJak się cieszę, że trafiłam na takiego bloga ;D. Przyda mi się urozmaicenie :).
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Z uwagi na fakt, że nienawidzę bakalii (!!!), to nie mogą mi one zastąpić słodyczy, o ile gorzką czekoladę w ogóle trzeba czymś zastępować... ;-)) A to jedyny słodycz, jaki jadam, oprócz domowych ciast, które robię raz na tydzień, raz na dwa..
OdpowiedzUsuńbakalie ostatnio bardzo mi zasmakowały:)) nawet dziś podjadłam już parę:)
OdpowiedzUsuń