Kiedy po upieczeniu jakiegoś ciasta zostaje nam sporo białek, spokojnie możemy je w pyszny sposób spożytkować. Jednym z pomysłów jest upieczenie ciasteczek zwanych kokosankami. I ja miałam taki zamiar, ale okazało się, iż mam w domu za mało wiórków kokosowych. Ale i z tym sobie poradziłam. Wyszły nieco odmienione kokosanki, ale równie pyszne co oryginalne.
Składniki:
- 5 białek
- 200g wiórków kokosowych
- 100g otrębów (pszenne/żytnie/owsiane)
- garść musli
- szklanka cukru
Wykonanie:
Ubijamy białka ze szczyptą soli. W trakcie
ubijania dodajemy cukier. Pod koniec dosypujemy wiórki, otręby i musli.
Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia łyżką nakładamy ciacha. Wkładamy blaszkę do pieca.
Pieczemy ok 20 minut w temp. 170 stopni.
Smacznego! :)
Uwielbiam kokosanki!
OdpowiedzUsuńoj schrupałabym
OdpowiedzUsuńnareszcie kolejny wpis ;) wyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam