Nieraz w pracy jestem zmuszona konsumować śniadanie. A jako, że owsianka to moje ulubione poranne danie, to wlokę ze sobą przygotowaną wcześniej mieszankę. I co z nią robię? Zalewam gorącą wodą, czekam, aż płatki napiją się tej wody, dokładam dodatki i zjadam aż mi się uszy trzęsą :)
Co wrzucam do takiej suchej mieszanki, którą zabieram do pracy? To co mam pod ręką, czyli:
- płatki owsiane
- otręby pszenne
- otręby żytnie
- musli
- ziarna słonecznika
- pestki dyni
- pokruszone herbatniki
Całość zalewam wodą, dodaję łyżeczkę miodu. Czekam aż napęcznieje i się przegryzie.
Do smaku dogryzam herbatniki i zapijam herbatką z cytryną. Pyszne śniadanie dodające energii na cały dzień! :)
owsianka to moje ulubione sniadanie! z herbatnikami nie jadlam, musi byc pyszna <3
OdpowiedzUsuńale swietny pomysl - wogole zerknelam dalej - masz fajne przepisy:))))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie przepadam za owsianką , chyba jest to trauma z dzieciństwa. Ale przepis jak najbardziej trafny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńharezgagabriela.blogspot.com